Nie, nie, nie. To nie jest post sponsorowany. Z całą szczerością mogę dodać słowo NIESTETY, ponieważ Mohito jest marką iście przeze mnie uwielbianą. Ja i mój maleńki blożek nie mamy jednak nawet złudzeń co do tego, że kiedyś mogłabym nawiązać z nimi współpracę. Choć oczywiście pomarzyć nikt zabronić mi nie może. Ale dosyć już wypłakiwania się w klawiaturę. Przejdźmy do konkretów. Tak wię, à propos Walentynek, których swoją drogą nie lubię i nie obchodzę, chciałam podzielić się z Wami moją miłością do Mohito! Jest to miłość szczera, bezwarunkowa i dotyczy głównie sukienek. Jestem niska, mam krótkie nóżki oraz wypukłości tu i ówdzie, dlatego kupno sukienki bywa trudne. Mohito jednak rzadko mnie zawodzi. Zwłaszcza popularny u nich krój, prosty i "workowaty", średnio preferowany przez mężczyzn, ale doceniany przez kobiety. Cenię sobie nietuzinkowość i wygodę, a sukienki Mohito właśnie to sobą prezentują. Posiadam już pięć takich "worków". Uwielbiam je wszystkie. I na tej piątce nie poprzestanę. A jak jest u Was? Może macie bzika na punkcie spodni z Zary, bądź bluz z Bershki? Dzielcie się ze mną swoimi miłostkami, poczuję się dzięki tej wiedzy mniej nawiedzona!;)
Ja mam pecha do Mohito, bo nawet jak tam wejdę, to niczego znaleźć dla siebie nie mogę.
OdpowiedzUsuńMają zawsze bardzo wyraziste, krzykliwe kolory - jakoś ich asortyment się w tę "moją" paletę nie wpisuje.
Mam raptem dwie rzeczy od nich.
Jakoś mi z nimi nie po drodze, chociaż obiektywnie rzecz biorąc to są przeładne ubrania :)
Ja za to mam fioła na punkcie H&M'u - niemal cały asortyment mogłabym stamtąd wykupić, gdybym tylko pieniądze miała ;P
Nie żartuję - wiele ubrań mi się od nich podoba!
Ja kiedyś miałam tak z Orsay ;) Mohito bardzo lubię, ale niestety nie zawsze dobrze wyglądam w tym co mi się podoba :( I właśnie twój post uświadomił mi że nie mam ukochanego sklepu:( chyba zrobiło mi się smutno:P
OdpowiedzUsuńJa jestem dość wysoka i niestety bardzo często te sukienki są na mnie za krótkie :(
OdpowiedzUsuńCo za kolekcja ;) Też lubię Mohito. Jednak nie zawsze udaje mi się coś dla siebie znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńNie mam słabości do marek, ani do konkretnych fasonów, ale należę do tych osób co nie lubią zakupów, więc... Najczęściej wchodzę i wybieram coś klasycznego, co w miarę dobrze na mnie leży, i po zakupach :D
OdpowiedzUsuńTwoje sukienki są uroczę, mam nadzieję, że Mohito napisze do Ciebie z propozycją współpracy :-)
Mam kilka ciuchów z Mohito i bardzo je lubię :-) W sumie to każdej kolekcji widzę coś ciekawego dla siebie tylko nie lubię tego, że tyle osób choćby u mnie w mieście, które nie jest zbyt duże ( 80 tys.) ma ubrania z Mohito, bo są tu aż 2 sklepy :-/ Nie znoszę od dziecka jak ktoś ma takie same rzeczy jak ja! Dlatego najczęściej wybieram małe sklepiki gdzie kupuję ubrania z Vili, Blend czy Ichi, a także butki polskich projektantów gdzie można znaleźć nietuzinkowe ubrania doskonałej jakości w przystępnej cenie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Też uwielbiam Mohito, mają tyle kroi i wzorów ,zę kazdy moze cos dla siebie wybrać :) Fajna jest ta sukienka w kropki!
OdpowiedzUsuńoj, ta w kotki jest genialna<3
OdpowiedzUsuńFaktycznie, piękne są!
OdpowiedzUsuńRównież lubię ubrania z mohito , a sukienki prezentują się pięknie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kroje sukienek i uwielbiam wzory jak koty, ważki czy grochy :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania. Firma odzwierciedla wielka klasę oraz charyzmę. Świetny post. Zapraszam na mojego bloga http://veefashiondesire.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńteż mam kilka sukienek z Mohito i sobie je chwalę
OdpowiedzUsuńhttp://chudszashirley.blogspot.com/
Ja szukam tej kiecki w koty i szukam, i chyba nie znajdé :(
OdpowiedzUsuń