środa, 6 maja 2015

Dziennik biegacza cz. 1: Przygotowania!

Czy biegam za modą? Zdecydowanie i dosłownie. Biegają prawie wszyscy, taką potrzebę poczułam i ja. Zaczynam biegać. Bez zbędnych wstępów. Oczywiście bez wstępów w pisaniu, bo odpowiedni wstęp do biegania to minimum podstawowej wiedzy biegacza. Dlatego właśnie o tych wstępach, bez nieistotnych wstępów, chcę się z Wami wstępnie podzielić.
 

Zakupy, czyli to co blogerki lubią najbardziej!


Biegać w trampkach się nie da. I choć to nie zbrodnia, mówimy przecież o inteligentnym bieganiu. Odpowiednie buty, biegaczu, to podstawa. Dbaj o stopy, bo bez nich daleko nie pobiegniesz. Nie warto jednak wydawać fortuny na pozostałe części garderoby. Specjalistyczna odzież? A po cóż Ci to? W dresach i t-shircie z targu spocisz się tak samo. Polecam natomiast odpowiednią bieliznę, bo jednak lepiej jest, gdy wszystko trzyma się na swoim miejscu.

Pracujemy nad kondycją, czyli zakupy po raz drugi!

Nie jest to punkt obowiązkowy, ponieważ biegać można bez wcześniejszego treningu, aczkolwiek warto rozważyć taką możliwość. Jeśli zdajesz sobie sprawę z niskiego lub nawet całkowitego braku Twojej kondycji, poćwicz w domu. Ja przemierzałam regularne kilometry na rowerku stacjonarnym, bez względu na pogodę. Zakup nie był to tani, aczkolwiek nad wyraz udany.
 

Biegać bez celu? Zdecydowanie nie!

Inteligentny trening może przynieść wiele korzyści:
  • spala tłuszcz i modeluje sylwetkę
  • poprawia kondycję fizyczną, zwiększa wydajność organizmu i dodaje energii
  • poprawia samopoczucie dzięki hormonom szczęścia, może również być skutecznym lekiem antydepresyjnym
  • stanowi niezbędny element profilaktyki w chorobach serca, nadciśnieniu a także cukrzycy
Ważne jest więc, abyś wiedział po co biegasz. Ustalenie konkretnego celu jest najlepszym bodźcem dla motywacji i zabójcą lenistwa.
 

Łąki, lasy czy chodniki?

Oczywiście, biegać można wszędzie, ale warto zastanowić się nad najdogodniejszą trasą. Najprzyjemniej i najzdrowiej biegać w lesie czy parku, jednak nie zawsze w naszej okolicy znajdziesz drzewek pod dostatkiem. Lepiej biegać po ziemi niż asfalcie, ale w starciu asfalt - kostka brukowa, wygrywa jednak ten pierwszy.

Śpiesz się powoli!

Nie łudź się, że przebiegniesz od razu kilka kilometrów. Najprawdopodobniej złapiesz zadyszkę już po paru minutach. To normalne. I właśnie w tym miejscu nadchodzi czas na wdrożenie w życie inteligentnego biegania, czyli marszu na przemian z biegiem. Zaczynaj powoli, od małych dystansów. W pierwszym tygodniu uprawiaj marszo-biegi 3-4 razy, ale nie dłużej niż po 15 minut, a na pewno unikniesz wypluwania płuc oraz nieprzyjemnych objawów przetrenowania. Nie wymagaj od razu od siebie za dużo. Skończy się to jedynie zmęczeniem i niechęcią do biegania. Małymi krokami, w odpowiednim czasie osiągniesz zadowalające efekty. Podobno...

Połamania nóg biegaczu! Czego życzę Tobie i sobie!


Reeboki - mastersport.pl
Sportowy stanik - H&M

22 komentarze:

  1. Chciałabym się zabrać w końcu za jakieś bieganie czy coś.. do lata tuż tuż.

    Zapraszam Serdecznie Na Nowy Post z Warszawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę ciekawy wpis, podoba mi się estetyka twoich postów. Mam małe pytanie czy problemem było by otrzymanie twojej opinii o naszej stronie www.blondynkitezgraja.pl ? Być może zainteresuje Cię też wpis, który dzisiaj wstawił Marek dotyczący naszego nowego projektu rysunkowego http://blondynkitezgraja.pl/bayonetta-level-88/

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia, trzymam kciuki :)
    Przy okazji czuje sie troche bardziej zmotywowana, szkoda ze tylko pogody u mnie brak na bieganie :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie lubie biegać :( kiedyś zaczełam ale samej mi sie nie chce :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Motywujesz kochana!

    Pozdrawiam http://www.fashionmint.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się w końcu zmotywować i zacząć biegać ;-).
    magdasara.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się w końcu zmotywować i zacząć biegać ;-).
    magdasara.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastic post dear! Following you back:)
    Nice day,
    xoxo
    http://stylishpatterns.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  9. Awesome post, I love to run I do it everyday! You have a great blog, I'll be very pleased if you check my blog, and if you'll like it, do you want to follow each other on “GFC” (Obserwatorzy), “Google+”? I promise I’ll follow you back <3

    x♥x♥

    "Health & Beauty"




    OdpowiedzUsuń
  10. Biorę sobie tą ostatnią grafikę! Jest dobra :)!

    OdpowiedzUsuń
  11. super treściwy post!
    pozdrawiam
    http://typical-writers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Kilka dni temu rozpisałam sobie biegowe treningi na kilka miesięcy. Mam tylko nadzieję, że zawsze wystarczy mi na nie czasu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Też uwielbiam zakupy :)
    vickey1444.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Zakupy uwielbiam, oj jak ja bym chciała mieć taki zapał do ćwiczeń :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo przydatny post. Zgadzam się z Tobą, bieganie bez określonego celu nie ma sensu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe kiedy ja podniosę swoje 4 litery i zacznę bięgać

    OdpowiedzUsuń
  17. Biegac nie moge, ale uwielbiam jezdzic na rowerze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jak byłam w podstawówce to jeździłam na zawody W bieganiu;) pamiętam że zawsze to lubiłam, ale teraz boję się ze schudne więc poświęcam się jodze( i to też tak bez przesady:P)
    Trzymam za ciebie kciuki, żebyś znalazła czas i motywację do systematycznego biegania:) ahoj!

    OdpowiedzUsuń
  19. Trzymam kciuki ;)

    www.marynasiaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie śladu po sobie. Z przyjemnością czytam każdą z Waszych opinii. Jestem szczerze zainteresowana tym co macie do powiedzenia i z równie szczerym zainteresowaniem odwiedzam blogi osób, które znalazły coś ciekawego u mnie. Zapraszam ponownie :)