niedziela, 13 maja 2018

Z cyklu sama uszyłam: pierwsza sukienka maxi!


     Pozostając w temacie sukienek maxi przedstawiam kolejną, a w zasadzie pierwszą, ponieważ szara nakrapiana stanowi swoisty pierwowzór. Tworząc ją niestety popełniłam kilka podstawowych błędów, ale na szczęście na zdjęciach niedoskonałości owe w oczy się nie rzucają. Nawet na żywo, jedynie baczne i posiadające krawiecką wiedzę oko wychwyci wspomniane wyżej błędy początkującej krawcowej. No i trudno. Tak czy siak, z błędami czy bez, sukienkę lubię bardzo i jestem z niej po prostu dumna, jak i z każdego uszytego do tej pory dziecka ;)




4 komentarze:

  1. Bardzo prosta stylizacja, a w prostocie siła! :) Sukienki z gumką w talii to zdecydowany hit, pięknie podkreśla kształty, a print w kropki jest przeuroczy. Fajnie, że do metalicznych sandałków zestawiłaś delikatną biżuterię, która jest po prostu jak wisienka na torcie, no i okulary typu "kocie oczy", w których wyglądasz świetnie. Całość-rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna stylizacja. Gdzie były robione te zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sukienka. Idealna na letnie, słoneczne dni :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie śladu po sobie. Z przyjemnością czytam każdą z Waszych opinii. Jestem szczerze zainteresowana tym co macie do powiedzenia i z równie szczerym zainteresowaniem odwiedzam blogi osób, które znalazły coś ciekawego u mnie. Zapraszam ponownie :)