sobota, 26 marca 2016

Dwie świeczki na torcie!

     
     Marzec to miesiąc wyjątkowy. Nie tylko ze względu na wiosnę, ale także na fakt, że wiosna pobudza do działania. Tak też stało się dwa lata temu. Zostałam pobudzona i zadziałałam. I oto powstał mój blog. Szybko polubiłam ten inny świat i choć nie dysponuję taką ilością wolnego czasu jaką chciałabym przeznaczyć na tę właśnie działalność i tak nie tracę zapału. Nie zaglądam tu codziennie, czasem nawet całe tygodnie, ale mimo wszystko tworzę coś, co daje mi przyjemność i satysfakcję. I choć nie mogę wprost uwierzyć, że trwa to już dwa lata, mam szczerą nadzieję, że potrwa dłużej i że Wy będziecie towarzyszyć mi nadal w tej przygodzie. Co więcej, chciałabym podzielić się z Wami raz jeszcze tworami, z których najbardziej jestem dumna. Sto lat sobie i Wam ze mną życzę! :)

niedziela, 20 marca 2016

Mohito i kropka!


     Przed Wami kolejny dowód mojego uczucia. Nie będę po raz trzeci zanurzać się w tej nieposkromionej miłości, próbując dotrzeć do jej korzeni i zanudzając Was niemiłosiernie. Nie. Skupię się na obrazie, nie słowie. Odejdę od moich przyzwyczajeń, upajając się swoją miłością i dając Wam kolejną szansę zrozumienia tego uczucia. Oglądajcie więc miłosny minimalizm w moim wydaniu. I kropka. A nawet kilka!

piątek, 4 marca 2016

Nowości na moich półkach!


     Kobieta to takie stworzenie, które wiecznie jest nienasycone. Za mały porządek w domu, niedosyt zrzuconych kilogramów, niewystarczająca ilość miłych słów od ukochanego, czy też zbyt małe opakowanie lodów czekoladowych. Najgorszy jednak jest chyba niedosyt zakupowy. Będąc posiadaczką niekończącej się listy "rzeczy niezbędnych" bardzo kiepsko radzę sobie z niedoborem banknotów w portfelu. Miałam wielkie, wiosenne, zakupowe ambicje, jednak ostatecznie zdecydowałam nie zginąć śmiercią głodową. Ostatnimi czasy nie pozwalam więc sobie na wielkie zakupowe szaleństwa, ale nazbierało się kilka nowości, których wcześniej nie miałam okazji zaprezentować.